Dzisiaj na obiad (pewnie na najbliższe dwa dni też), gołąbki. Pierwszy raz robiłem w swoim ponad 40 letnim życiu 😅
1 średniej wielkości kapusta (ok 2 kg)
1,5 kg zmielonej łopatki
2 cebule
200 gr ryżu
Świeżo mielony pieprz, sól, 2 łyżeczki suszonego czosnku, ziele angielskie, liść laurowy, łyżeczka cukru
Kapustę opłukać, zdjąć zewnętrzną warstwę liści. Wyciąć głąba. W dużym garnku położyć kapustę otworem po głąbie do dołu, zalać wrzątkiem, dodać łyżeczkę soli i łyżeczkę cukru i gotować przez 15 minut. Następnie kapustę odwrócić i gotowac przez 5 - 10 minut. Widelcem zacząć oddzielać liście i układać na talerzu aby przestygły. Nożem ściąć na każdym liściu gruby nerw tak aby nie uszkodzić liścia. Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na maśle. Ryż ugotować al dente. Przestudzony ryż wymieszać z mięsem mielonym (surowym) i cebulą, dodać czosnek i doprawić pieprzem i solą. Zwijać gołąbki i układać je w garnku wyłożonym na spodzie liśćmi z kapusty. Następnie gołąbki zalać wodą, wrzucić liście laurowe i ziele angielskie, dodać trochę soli i gotować na małym ogniu przez 40 minut od chwili zagotowania się wody, pod przykryciem. Od góry w garnku zostawić trochę miejsca bo podczas gotowania gołąbki "puchną" i kipią na kuchenkę. Następnie gołąbki przełożyć do naczynia żaroodpornego zalać sosem pomidorowym, przykryć pokrywą i wstawić do nagrzanego piekarnika do 190 stopni na kolejne 40 minut.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz