Zwykle na święta piekę schab ze śliwką. Ale w tym roku postanowiłem upiec boczek. Znalazłem w sklepie piękny kawałek i go zakupiłem. Przepis jest bardzo prosty, szybko się go robi a boczek wychodzi przepyszny. Zawsze to coś innego niż robione na jedno kopyto wędliny ze sklepu. Zapraszam i smacznego :)
Składniki:
- 1,5 kilograma boczku bez kości i chrząstek
- sól, świeżo zmielony pieprz biały
- mielona słodka papryka
- czosnek granulowany
- kilka liści laurowych i ziela angielskiego
Przygotowanie:
Boczek opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć. Dokładnie natrzeć solą, pieprzem, papryką i czosnkiem. Zawinąć w folię aluminiową i odstawić do lodówki na 24 godziny. Po tym czasie rozwinąć z folii i umieścić nasz boczek w rękawie do pieczenia. Z racji tego że nie mam rękawa, użyłem woreczka dołączonego do jednego z pomysłów Winiary, również doskonale nadają się te woreczki do pieczenia mięs zamiast rękawa. Kiedy boczek będzie już w woreczku obkładamy go z każdej strony kilkoma liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Woreczek zawiązujemy i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Zamiast woreczka możemy użyć również folii aluminiowej, dokładnie otaczając nią obłożony liśćmi laurowymi i zielem angielskim boczek. Wstawiamy mięsko do nagrzanego piekarnika i pieczemy w 180 stopniach C przez 1,5 godziny. Podajemy pokrojony w plasterki ze świeżym pieczywem.
Smacznego!
A już całkiem niedługo na blogu pokażę Wam przepis na pyszną paschę wielkanocną :)
Wszystkim czytelnikom życzę zdrowych, pogodnych i smacznych Świąt Wielkanocnych oraz mokrego dyngusa :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz