Pancake Day, czyli angielski odpowiednik polskiego tłustego czwartku, obchodzony jest co roku we wtorek, tuż przed środą popielcową. Oprócz smażenia naleśników w miastach Wielkiej Brytanii odbywają się tzw. biegi z patelnią. Biegi te zapoczątkowała pewna kobieta, która nie chcąc się spóźnić do spowiedzi, pobiegła do kościoła z patelnią w ręku na której smażył się naleśnik. Oczywiście największe biegi jak co roku odbywają się w Londynie. Biorą w nim udział sztafety reprezentujące firmy, szkoły jak i prywatne osoby :) Ja w biegu nie brałem udziału ale na obiad przygotowałem takie oto naleśniki:
Składniki:
- 2 szklanki mleka
- 3/4 szklanki mąki
- 1 łyżka kakao
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka zmielonych migdałów
- 1 jajko
- 1/3 szklanki oleju
- 1 łyżka cukru
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą zmiksować. Smażyć na mocno rozgrzanej patelni o z obydwu stron. Ja swoje podałem z dżemem z czarnej porzeczki, bitą śmietaną i golden syrup :)
Smacznego!
6 komentarze:
Hehe, czytałam kiedyś o tych biegach ;) Zabawne ;)
ja od jutra poszczę, bo po tym tygodniu i dzisiejszych nalesnikach to już ledwo chodzę, ale dopieściłam podniebienie. Pozdrawiam
Jak ja dawno jadłam naleśniki, nawet wczoraj jakoś nie wyszło... Musze to nadrobić np na weekendzie ;) Twoje wyglądają bardzo apetycznie;)
Kiedys musze w koncu sie zmobilizowac i wziac udzial w biegu :) A twoje nalesniki wygladaja smakowicie! U mnie tez bylo nalesnikowo.
no proszę
ja jutro zrobię na obiad ale jasne z twarogiem ;-)
a Ty mogłeś się postarać i tego ładnie zaprezentować i z bitej śmietany śliczne serduszko wysprajować :D:D:D
o jakie nieziemskie!
musze wziąśc się do pracy i takie też stworzyć! :)
Prześlij komentarz