niedziela, 22 lutego 2009

Mosli dzieeź

Dzisiaj kolejny eksperymentalny obiad zaczerpnięty z tunezyjskiej kuchni a dokładnie z bloga Umm Hurajra
Mosli dzieeź znaczy pieczony kurczak (tak gdyby ktoś nie wiedział. Ja nie wiedziałem)  :) Porcja na 6 osób

Składniki:
  • 9 - 10 ziemniaków
  • 2 duże pomidory
  • 2 duże cebule
  • strąk papryczki chili
  • pół główki czosnku
  • 2 - 3 piersi z kurczaka
  • półtorej cytryny
  • 2 łyżki oliwy
  • chili w proszku/harissa, oregano, kilka goździków, sól, pieprz i liście laurowe
  • 2 kubki wody
Przygotowanie:

Ziemniaki obrać i opłukać, pokroić w grube plastry i ułożyć na spodzie głębokiej blachy. Cebulę pokroić w plastry, porozczepiać i rozrzucić na ziemniakach. Czosnek obrać, większe ząbki przekroic i równieć dodać na ziemniaki. Papryczkę chili pozbawić gniazd nasiennych, pokroic i posypać pozostałe warzywa. Na wierzchu poukładać pokrojone w grube plastry pomidory i w kostkę kurczaka.

W głębokim naczyniu przygotować sos z wody, łyżeczki chili, lub harissy, gożdzików, soku z cytryny, oliwy, pół łyżeczki soli i trochę pieprzu oraz oregano. Dokładnie wymieszać i wlac do blaszki, tak aby sos zakrył całe ziemniaki. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec przez 1 - 1,5 godziny, aż ziemniaki i miesko będą miękkie. Ja ostatnie 45 mninut piekłem w 200 stopniach :) Co jakis czas podlewać wszystko sosem, w razie koniecznosci można go uzupełnić.
Podawać gorące z chlebem.

Tak wygląda przed upieczeniem:



Tak po upieczeniu



A tak na talerzu



Smacznego!

0 komentarze: